Nowalijka- według definicji- jest to młode warzywo, które pojawia się pierwszy raz w sezonie. I pewnie z tego właśnie powodu, przede wszystkim, jesteśmy go tak bardzo spragnieni. Po bardzo długiej zimie, kiedy musieliśmy zadowolić się jedynie warzywami w postaci mrożonek, czy poczynionymi w zeszłym roku zapasami takimi jak, marynowane grzybki konserwowe, czy kiszone ogóreczki, lub inne, w przetworzonej formie warzywka, przechadzając się teraz po targu, czy dziale warzywnym w sklepie, wprost pożeramy wzrokiem to, co prezentują nam stoiska.
Bo i jak oprzeć się pięknym marcheweczkom, soczystym buraczkom i pomidorkom, malutkim ogóreczkom, młodym ziemniaczkom, czy kapustce. Pamiętać jednak powinniśmy, że spożywając nowalijki owszem , z całą pewnością zregenerujemy organizm, dostarczając mu moc witamin oraz niezbędnych minerałów, ale zważyć powinniśmy równocześnie na fakt, iż zdrowy wygląd warzyw spowodowany jest niestety środkami i substancjami chemicznymi, które wspomagają ich sztuczny wzrost i pielęgnację. Gdzie więc najlepiej kupować warzywa i jakimi kryteriami kierować się przy ich wyborze? Z całą pewnością, najbezpieczniej jest zaopatrywać się w nie od hodowców z dużych gospodarstw rolnych, lub tych ekologicznych, bo wtedy będziemy mieć pewność, że chemia była ograniczona do minimum. Choć, z całą pewnością te młode warzywka bardzo nas kuszą, to postarajmy się wytrzymać i jeszcze troszkę poczekać, bowiem powinniśmy unikać również nowalijek, które pojawiają się najwcześniej, gdyż musiały one być potraktowane dużymi dawkami chemikaliów. Widząc duże, ładne warzywa, dodatkowo o intensywnych barwach, mimo wszystko, lepiej z nich na razie zrezygnujmy- one też znajdują się na liście ”podejrzanych”. Wybierzmy te mniejsze, niekoniecznie ładne, ale z pewnością okażą się smaczniejsze, a przede wszystkim zdrowsze.
Azotany i ołów to najniebezpieczniejsze związki chemiczne, które gromadzą się w nowalijkach. Spotkać je można najczęściej w roślinach uprawianych w przydrożnych gospodarstwach. Dodatkowo do listy „wrogów” dołączyć musi rtęć i środki ochrony roślin. Szczypiorek, sałata, rzodkiew, buraczki, szpinak należą do warzyw, które , raczej w większym, niż mniejszym stopniu, gromadzą w sobie szkodliwe substancje. Do tej bezpieczniejszej, a nawet najbezpieczniejszej grupy należą zaś ogórki, ziemniaki, pomidory, marchew i korzeń pietruszki. Należy pamiętać, że, bez względu na to, w jaki sposób- na surowo, czy pod postacią gotowaną- i jaką nowalijkę zamierzamy spożywać, przed konsumpcją powinniśmy dokładnie ją umyć. Możemy tylko się domyśleć, iż każdy dostawca pragnie dotransportować swe produkty w formie prezentującej się wyśmienicie, w związku z czym nie jeden pokusi się o użycie przeznaczonych do tego środków, z całą pewnością nie do końca zdrowych. Mimo wielu zastrzeżeń i uwag, jakie niesie za sobą spożywanie nowalijek, myślę, że warto pokusić się o przestrzeganie kilku prostych ich zasad ich wyboru i spożycia a z pewnością, nie tylko wyjdzie nam to na zdrowie, ale i połechce nasze podniebienia.
D. K.